poniedziałek, 1 kwietnia 2013

00. Prolog

    Otworzyłam oczy. Ciemność. Zamazane kształty, pełne uniesienia szepty. Krew. Poczułam znany mi metaliczny smak. Znów zbyt mocno zagryzłam wargę. 
    Śpiew. Piękny, anielski śpiew. Chciałam iść, zobaczyć tę śpiewającą istotę, ale coś trzymało mnie na ziemi. Nic nie widzę. Chodź do mnie. Usłyszałam. Chodź... Tak bardzo tego pragnęłam, czułam się jakby ktoś przybił mnie do podłogi. Pomóż mi! Próbowałam krzyczeć, niestety z mojego gardła nie wydobył się żaden dźwięk. Jak mam się stąd wydostać ? Pomóż mi, potrzebuję pomocy! Niestety, krzyk rozchodził się wciąż tylko po mojej głowie. Nie zostawiaj mnie samej ! Boję się! W końcu, z mojego gardła wydobył się rozpaczliwy jęk. Jestem przy tobie, Aberdeen. Na zawsze. Znów ten anielski głos. Co mam robić ?! Gdzie jestem ?! Anioł jednak milczał.
     Czułam, że upadam. Pustka.

______________________________

Udało mi się dodać jednak dziś ten prolog. Błagaaam o komentarze ! ;)

3 komentarze:

  1. Hmmm...przeczytałam prolog i wydaje się, że będzie ciekawe opowiadanie ;D Czekam na kolejny i informuj mnie na blogu ;p Pozdrawiam Eve;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na blogu magiczna-wersja-codziennosci.blogspot.com pojawił się kolejny rozdział. Zapraszam doczytania i komentowania :)
    pozdrawiam,
    Philippa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy prolog, szkoda, że taki krótki :(

    Na blogu river-full-of love pojawił się nowy rozdział. Zapraszamy :)
    http://river-full-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń